III edycja Akademii Call Center – relacja Gazety Ubezpieczeniowej

Sprzedaż produktów finansowych za pośrednictwem kanału direct, popularnego na zachodzie Europy, coraz odważniej wkracza i na polski rynek, na co wpływa szybki rozwój nowoczesnych technologii, internetu i telefonii komórkowej. W czasach kryzysu, gdy towarzystwa ubezpieczeniowe i banki różnymi sposobami dążą do zwiększenia sprzedaży swoich produktów, wzrasta znaczenie alternatywnych kanałów dystrybucji, zwłaszcza direct, a to ze względu na jego efektywność, szybkość dotarcia z informacją do klienta, wydajność…

Kanał direct w branży bankowo-ubezpieczeniowej – rozwój w czasach kryzysu był tematem trzeciej już edycji Akademii Call Center, zorganizowanej 28 maja br. w Hotelu Jan III Sobieski w Warszawie przez Communication One Consulting, którą patronatem medialnym objęła również „Gazeta Ubezpieczeniowa”. Ponad 60 uczestników konferencji: przedstawicieli towarzystw ubezpieczeniowych, banków, PTE, miało możliwość zapoznania się z innowacyjnymi rozwiązaniami technologicznymi, zaprezentowanymi przez specjalistów z branży call center, przyjrzenia się, które z nich skutecznie stosowane są w innych państwach Unii Europejskiej, jak również zadania pytań ekspertom z branży call/contact center związanych z nurtującymi problemami i wątpliwościami.

Gości powitał i konferencję poprowadził Marcin Sosnowski z firmy ContactPoint Sp. z o.o. Poinformował, że celem konferencji jest nie tyle skupienie uwagi na kanale direct w kontekście kryzysu, ile na efektywności dostępnych w tej dziedzinie rozwiązań, działaniach wybiegających naprzeciw potrzebom klientów i firm, podzieleniu się z uczestnikami spotkania wiedzą i doświadczeniami praktyków.

Jako pierwsza głos zabrała Małgorzata Więcko, starszy specjalista w Wydziale Prawnym Biura Rzecznika Ubezpieczonych, która m.in. poinformowała zebranych o obowiązujących podstawach prawnych dotyczących świadczenia usług w systemie direct i perspektywach zmian niektórych przepisów. Zwróciła uwagę, że ramy prawne w działalności direct są dość skomplikowane i rozproszone. Zarówno stosowanie przepisów k.c., jak i ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, a także przepisów ustaw ubezpieczeniowych przy sprzedaży ubezpieczeń za pośrednictwem kanału direct, nie zawsze jest proste. Gdy chodzi o k.c., który  ma zastosowanie do działalności directowej, głównym przepisem jest art. 66 (ze znaczkiem 1) mówiący o tym, jak powinien zachowywać się przedsiębiorca, jakie informacje winien on przekazywać klientom przy składaniu oferty w postaci elektronicznej i kiedy ta oferta wiąże przedsiębiorcę z klientem.

Przed zawarciem umowy przedsiębiorca jest obowiązany poinformować klienta przede wszystkim o czynnościach technicznych składających się na procedurę zawarcia umowy na odległość, gdyż operacje z tym związane nie dla wszystkich klientów są jasne. Przedsiębiorca powinien też poinformować, jakie są skutki prawne potwierdzenia przez drugą stronę oferty. Bywa, że klienci dzwonią do zakładu ubezpieczeń, by zasięgnąć informacji o produkcie, a później otrzymują polisę. Nie mogą udowodnić swych racji ze względu na problemy z uzyskaniem nagrań rozmów telefonicznych, chociaż zobowiązuje do tego prawo. Często narzekają też na niedostarczanie ogólnych warunków ubezpieczenia przed zawarciem umowy, mimo że zapisane jest to w k.c. Jeżeli firma posługuje się wzorcem umowy w postaci elektronicznej, również powinna udostępnić go klientowi przed podpisaniem umowy.

Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów również wprowadza wiele obowiązków informacyjnych, które musi spełnić firma świadcząca usługi w systemie direct. Jedna z ważnych informacji, którą przedsiębiorca ma obowiązek podać konsumentowi przy składaniu oferty, dotyczy odstąpienia od umowy. Co więcej, musi być ona podana w sposób jasny i zrozumiały. Za niespełnienie tych obowiązków grożą sankcje prawne. Natomiast kontrowersyjny, jeśli chodzi o działalność directową, jest zapis w ustawie mówiący, że po zawarciu umowy na odległość przedsiębiorca jest zobowiązany do niezwłocznego jej potwierdzenia na piśmie lub za pomocą innego nośnika informacji.

Jak poinformowała M. Więcko, w 2008 r. do Rzecznika Ubezpieczonych wpłynęło ponad 7600 skarg dotyczących ubezpieczeń gospodarczych, w tym ponad 380 (ponad 5%) dotyczyło trzech największych ubezpieczycieli działających na rynku w systemie direct, zajmujących się głównie ubezpieczeniami komunikacyjnymi. Klienci skarżyli się przede wszystkim na niejasne procedury zawarcia umowy przez telefon bądź internet, na niehonorowanie prawa do odstąpienia od umowy, na nieprawidłową pracę konsultantów telefonicznych oraz na niehonorowanie dokumentów wygenerowanych technicznie (chodzi przede wszystkim o obowiązkowe OC). Wiele do życzenia pozostawia też informowanie klientów w wielu istotnych kwestiach. Na przykład nie zawsze są oni uprzedzani o tym, że zawierając umowę ubezpieczenia OC z nowym zakładem, powinni wypowiedzieć umowę u poprzedniego ubezpieczyciela. W związku z tym muszą płacić podwójną składkę. W przypadku umów zawieranych na odległość klienci skarżą się też na przysyłanie umów z błędnymi danymi, co nastręcza kłopotów w przypadku obowiązkowego OC, gdy kierowca musi legitymować się polisą przed policją. Zwracają też uwagę na nieterminowe przesyłanie dokumentów ubezpieczenia. Problemem jest też brak odpowiedzi na korespondencję mejlową lub też opieszałość w ich udzielaniu.

Archiwum